Zastanawiam się nad elementami dotyczącymi tego serialu.
Zacząłem go właśnie oglądać i jestem zdziwiony "bronią" wprowadzoną w tym serialu.
- Czy miecz świetlny działa pod wodą?
- Oddziały pływające posługują się pod wodą laserami?
- Wielka zgniatarka na polu bitwy z "Mace Windu"
- Średniowieczne kopie do walczenia przeciwko działom.
Jeszcze nie obejrzałem całego, więc pewnie jakieś pytania się pojawią.
Miecz Kit Fisto był skonstruowany w ten sposób, że śmiało mógł działać pod wodą ;) a wynikało to z zastosowania w mieczu specjalnych kryształów. No i Kit Fisto jest Nautolaninem, więc przedstawicielem rasy mogącej również żyć pod wodą, to obligowało ;)
Co do broni droidów, nie widzę przeciwskazań wyprodukowania odpowiedniej broni dla morskich oddziałów do walki podwodnej, z tego co pamiętam to republika również posiadała kilka takich grup komandosów.
Co do bitwy o Muunilinst ciężko stwierdzić, dlaczego droidy Durge'a walczyły kopiami, ale przecież atak okazał się bardzo skuteczny ;) na ich obronę dodam, że przecież broń "biała" często jest wykorzystywana w uniwersum gwiezdnych wojen, czy to pzez jedi, Sithów, Rycerzy Imperialnych ale także postaci niezwiązane z mocą, np. właśnie droidy.
"Wielka zgniatarka" na polu bitwy o Dantooine z MAce Windu była Czołgiem Sejsmicznym, który wykorzystali Separatyści. Jej zadaniem było wywołanie małego trzęsienia ziemi, czyli wstrząsu sejsmicznego.
To co można oglądać w serialu z całą pewnością nie jest żadnym błędem, w końcu wszystko należy do kanonu i Lucas miał nad tym pieczę.
Dziękuję Ci bardzo za merytoryczną odpowiedź.
Zacząłem to oglądać właśnie dlatego, że powinno to należeć do kanonu i otrzymać błogosławieństwo Lucasa :-)
Ale te kilka rzeczy mnie bardzo zdziwiło.
Czołg sejsmiczny wydaje mi się dużo bardziej logiczną bronią niż wielki metalowy but do miażdżenia robali ( czytaj przeciwników ) ^_^
Miecz świetlny topi stal, tak więc wynika z tego, że jest mega gorący. Jakby dodali efekt, iż woda dookoła miecza paruje to nie było by z tym żadnego problemu.
Ten serial jest kanoniczny, więc to wszystko można spokojnie zignorować. Oddziały z kopiami i superbroń-zgniatarka to tylko czubek góry lodowej z kompletnie idiotycznych pomysłów w tej serii.