Reżyser mierny, za to pomysłowy producent. Nie znoszę w filmach przez niego reżyserowanych tych strasznie nieporadnych wątków miłosnych. Facet nie potrafi kompletnie ich pokazać.
Miał pomysł na Star Warsy, wyreżyserował tylko jedną z pierwszej trylogii - Nową Nadzieję i wyreżyserował całą drugą trylogie, która niczym się nie różni od pozostałych blockbusterów. Pokazał jedynie, że jest kiepskim reżyserem. Odcina kupony, wydaje rozmaite wersje Gwiezdnych Wojen, gry chyba na wszystkie możliwe platformy, jakieś kreskówki, zabawki i nie wiadomo co jeszcze. O ile kiedyś byłem fanem Gwiezdnych Wojen, to dziś odczuwam do nich tylko obrzydzenie.
Niestety muszę się zgodzić. Po sukcesie GW ponad 30 lat temu nie nakręcił żadnego filmu poza kolejnymi częściami sagi. Podziwiam go za uniwersum jakie stworzył ale poza tym to jeden z najchytrzejszych producentów.
PS: GW w 3D, każda część do 2017 roku - to już szczyt pazerności. Mało ma kasy?!
Widać mało, dla mnie wprowadzanie na rynek tych wszystkich wersji 3D filmów, które niegdyś odniosły sukces to przejaw zaniku kreatywności możnych z Hollywood. Zaś pazerność to cecha, która towarzyszyła im od zawsze, więc takie mamy efekty, tylko kasa i żadnych nowych pomysłów.
Nie powiedziałabym, że to przejaw zaniku kreatywności bo jest jeszcze wielu producentów którzy się starają, jak Steven Spielberg który widać nie zamierza wprowadzić Indiany w 3D. Nawet jeśli najnowsza cześć nie była tak dobra jak pozostałe to przynajmniej została zrobiono w starym stylu, bez żadnych efekciarskich sztuczek.
"Nawet jeśli najnowsza cześć nie była tak dobra jak pozostałe to przynajmniej została zrobiono w starym stylu, bez żadnych efekciarskich sztuczek."
A te komputerowe świstaki na początku?
Mówisz o tej surykatce na samym początku? Według mnie to już lekkie czepianie się. W końcu film z logiem Lucasa musi mieć choć jeden tani efekt ;).
W nowym Indym dużo było takich efektów, te małpki też były komputerowe, mrówki tak samo, nie mówiąc już o ufo.
A co najśmieszniejsze, sam George Lucas mówił, że "efekty zostaną zastosowane tylko tam, gdzie są konieczne".
Wiem, ale Indy i tak ma mało takich efektów w porównaniu do innych przygodowych filmów. Dziś już nie przyciągniesz publiczności do kin bez super mega ekstra wypasionych scen.
Gdy słyszę te wszystkie wypowiedzi Lucasa to mdli mnie.
Odbija sobie, że Retro Star Wars nie mogło wejść do kin - że trzeba było je zmuszać do zakupu filmu. Ma pewnie traumę po tym.
O co chodzi z tym wejściem do kin? Nowa Nadzieja była w niewielu kinach, ale to przez Lucasa który wymógł projekcje tylko tam gdzie było Stereo. Niemniej miało to świetny marketingowy efekt bo kolejki robiły wrażenie i budziły zainteresowanie;)
Za udział w tworzeniu trylogii Jonesa i Gwiezdnych Wojen oraz wyreżyserowanie Nowej Nadzieji ma u mnie 8. 1 odejmuję za Kryształową Czaszkę (to Lucas mocniej gwałcił Indianę Jonesa, South Park kłamie), 1 za to, że żeruje na marce SW i 1 za Nową Trylogię.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
